Świąteczna pieczeń ? czemu nie ! ....
Seitan to idealna alternatywa dla mięsa, ponadto jego faktura, i wygląd ...ahhh. Przepadam za tym sposobem jego przyrządzania, jest tak dobrze przyprawiony, i soczysty, i ten zapach ... Tak wykonana pieczeń może stać się głównym daniem , przekąską lub dodatkiem do kanapek. Produkt pierwotny to zwykła mąka a finalnie uzyskujemy niezastąpiony smakołyk. Jak to możliwe ? to wbrew pozorom bardzo proste, po wypłukaniu z ciasta skrobi, pozostaje czysty gluten, który idealnie nadaje się do dalszej obróbki. Ten kto jeszcze nie próbował powinien to jak najszybciej zmienić.
SEITAN !
Składniki na seitan
- 1 kg mąki
- 1/2 szklanki sosu sojowego
- 2 szklanki wody
- 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 0.5 łyżeczki kolendry
- 0.5 łyżeczki cząbru
- 0.5 łyżeczki kuminu
- sól, pieprz
- 3,5 szklanki wody
- 1/4 - 1/3 szklanki sosu sojowego
- 2 liście laurowe
- 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 1 łyżeczka soli
- 0,5 łyżeczki pieprzu
- 0,5 łyżeczki cukru
- oliwa z oliwek
- szczypta rozmarynu
- szczypta tymianku
- sól, pieprz ziołowy
Przygotowanie
- Przyprawy na ciasto ucieram w moździerzu (można je również rozgnieść nożem)
- Mąkę przekładam do miski, dodaję sos sojowy, wodę i rozdrobnione przyprawy. Całość zagniatam, do uzyskania zwartej konsystencji. Po wyrobieniu odstawiam ciasto na 1 godzinę do lodówki
- Następnie przekładam ciasto do sporej miski i zalewam zimną wodą. Zaczynam je wyrabiać (ma to na celu wypłukanie skrobi)
- Gdy spod ciasta wycieknie biała woda odlewam ją, i nalewam nową, ponownie wyrabiam, odlewam, aż do uzyskania kleistego glutenu (zajmuje mi to kilka minut)
- Uzyskany gluten formuje, najpierw ręcznie, następnie posługuję się jałowym bandażem, którym to owijam seitan aby uzyskać zamierzoną formę (kształt standardowej pieczeni)
- Wszystkie składniki na zalewę umieszczam w garnku i doprowadzam do wrzenia, następnie przekładam do środka seitan i gotuję około 1 godziny
- Po wyznaczonym czasie ostrożnie wyjmuję go z zalewy, ściągam bandaż i przekładam do naczynia żaroodpornego wyłożonego papierem do pieczenia
- Pieczeń przed wstawieniem do piekarnika, skrapiam oliwą i posypuje przyprawami
- Seitan piekę przez 20 min w temperaturze 180 stopni, po wystudzeniu jest on gotowy do bezpośredniego zjedzenia lub jako baza do innych potraw
Uwielbiam seitan, spróbowalem go we Wrocławiu pierwszy raz i śni mi sie po nocach, napewno wypróbuje ten przepis.
OdpowiedzUsuń