SEITAN !

wtorek, 23 grudnia 2014
   

Świąteczna pieczeń ? czemu nie ! ....
Seitan to idealna alternatywa dla mięsa, ponadto jego faktura, i wygląd ...ahhh. Przepadam za tym sposobem jego przyrządzania, jest tak dobrze przyprawiony, i soczysty, i ten zapach ...   Tak wykonana pieczeń może stać się głównym daniem , przekąską lub dodatkiem do kanapek. Produkt pierwotny to zwykła mąka a finalnie uzyskujemy niezastąpiony smakołyk. Jak to możliwe ? to wbrew pozorom bardzo proste, po wypłukaniu z ciasta skrobi, pozostaje czysty gluten, który idealnie nadaje się do dalszej obróbki. Ten kto jeszcze nie próbował powinien to jak najszybciej zmienić.



SEITAN !

Składniki na seitan
  • 1 kg mąki
  • 1/2 szklanki sosu sojowego
  • 2 szklanki wody
  • 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
  • 1 łyżeczka suszonego tymianku
  • 0.5 łyżeczki kolendry
  • 0.5 łyżeczki cząbru
  • 0.5 łyżeczki kuminu
  • sól, pieprz
Zalewa
  • 3,5 szklanki wody
  • 1/4 - 1/3 szklanki sosu sojowego
  • 2 liście laurowe
  • 1 łyżeczka suszonego rozmarynu
  • 1 łyżeczka suszonego tymianku
  • 1 łyżeczka soli
  • 0,5 łyżeczki pieprzu
  • 0,5 łyżeczki cukru
 Dodatkowo
  • oliwa z oliwek
  • szczypta rozmarynu
  • szczypta tymianku
  • sól, pieprz ziołowy

Przygotowanie
  1. Przyprawy na ciasto ucieram w moździerzu (można je również rozgnieść nożem)
  2. Mąkę przekładam do miski, dodaję sos sojowy, wodę i rozdrobnione przyprawy. Całość zagniatam, do uzyskania zwartej konsystencji. Po wyrobieniu odstawiam ciasto na 1 godzinę do lodówki
  3. Następnie przekładam ciasto do sporej miski i zalewam zimną wodą. Zaczynam je wyrabiać (ma to na celu wypłukanie skrobi)
  4. Gdy spod ciasta wycieknie biała woda odlewam ją, i nalewam nową, ponownie wyrabiam, odlewam, aż do uzyskania kleistego glutenu (zajmuje mi to kilka minut)
  5. Uzyskany gluten formuje, najpierw ręcznie, następnie posługuję się jałowym bandażem, którym to owijam seitan aby uzyskać zamierzoną formę (kształt standardowej pieczeni)
  6. Wszystkie składniki na zalewę umieszczam w garnku i doprowadzam do wrzenia, następnie przekładam do środka seitan i gotuję około 1 godziny
  7. Po wyznaczonym czasie ostrożnie wyjmuję go z zalewy, ściągam bandaż i przekładam do naczynia żaroodpornego wyłożonego papierem do pieczenia 
  8. Pieczeń przed wstawieniem do piekarnika, skrapiam oliwą i posypuje przyprawami
  9. Seitan piekę przez 20 min w temperaturze 180 stopni, po wystudzeniu jest on gotowy do bezpośredniego zjedzenia lub jako baza do innych potraw


  1. Uwielbiam seitan, spróbowalem go we Wrocławiu pierwszy raz i śni mi sie po nocach, napewno wypróbuje ten przepis.

    OdpowiedzUsuń