Post apokaliptyczny scenariusz - w domu nie ma słodyczy. Fala upałów zalewa miasto. Nie chce się otwierać piekarnika, ani nawet podnosić nogi o rękach nie wspomnę. Pojawia się rozterka, jak żyć? Wtem na horyzoncie zjawia się jedyny w swoim rodzaju TOFURNIK MOCNO OREO.
TOFURNIK MOCNO OREO Z AGARETKĄ KOKOSOWĄ
Składniki spód
- 16 ciastek oreo
Masa "serowa"
- 2 kostki tofu (180 gram)
- 6 ciastek oreo
- 2 łyżeczki agaru
- 1 puszka mleczka kokosowego
- 0,5 szklanki cukru
- 0,5 szklanki soku z pomarańczy
- 2 łyżki kandyzowanej skórki z pomarańczy
- 1/4 szklanki żurawiny
- 1/4 szklanki rodzynek
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- szczypta cynamonu
- szczypta soli
- 1 puszka mleczka kokosowego
- 3 łyżki cukru
- 1 1/2 łyżeczki agaru
- 1/3 szklanki wiórek kokosowych
Przygotowanie
Spód
Spód
- Ciastka miksuje w blenderze kielichowym, miksuje do uzyskania lekko wilgotnej ale nadal sypkiej mieszanki.
- Na wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy i na jej dno wykładam przygotowaną masę, ugniatam dłonią na jednolitą warstwę. Wstawiamy do lodówki.
Masa "serowa"
- Twardą część schłodzonego mleczka kokosowego przekładam do rondelka i dodaje agar. Podgrzewam mieszając aż masa zacznie się gotować. Zmniejszam ogień i cały czas mieszając gotuje około minutę.
- Oreo przekładam do miski i miksuje blenderem ręcznym, następnie dodaje pozostałe składniki (z wyjątkiem bakali) oraz ciepłe mleczko z agarem i znowu miksuje aż uzyskam gładką masę bez grudek.
- Dodaje bakalie i mieszam masę łyżka do równomiernego ich rozprowadzenia.
- Gotową masę przekładam na przygotowany wcześniej spód.
- Wszystkie składniki z wyjątkiem agaru przedkładam do rondelka i mieszając czekam aż masa zacznie się gotować. Dodaje agar i dokładnie mieszam, gotując masę na wolnym ogniu przez 2-3 minuty.
- Agaretkę kokosową przekładam na masę "serową" i całe ciasto schładzam przez noc w lodówce.
Prześlij komentarz