TOFURNICZEK CHIA Z FIGĄ!

piątek, 4 września 2015



   Tofurnik gwarantuje doznania smakowe i jest niezastąpiony przy szczególnych okazjach. Tym razem, przygotowałam go dla moich przyjaciół. Chciałam jednak dodać mu lekkości aby częściej móc cieszyć się tym smakiem bez wyrzutów sumienia. Idealnym rozwiązaniem okazało się połączenie masy tofu z lekkością bitej śmietany kokosowej - Dream Team.


    Dla zdrowia, ale i przyjemności w tofurniczkach, pojawia się niezastąpiona moc chia!!! Zaskakująca faktura i brak konieczności odpalenia piekarnika to tylko część zalet. Nie pozostaje nic więcej jak tylko rozkoszować się wyjątkowo lekkim deserem ze świeżymi figami lub dowolnie wybranymi owocami!



TOFURNICZEK CHIA Z FIGĄ!

Składniki
  • 3 łyżki nasion chia
  • 3/4 szklanki mleka ryżowego
  • 1 szklanka mleka sojowego niesłodzonego
  • 2 łyżeczki agaru
  • 2 kostki tofu naturalnego
  • 2 limonki
  • 4 łyżki cukru trzcinowego
  • 1 puszka mleczka kokosowego schłodzonego przez noc
  • 2 łyżki cukru pudru
Dodatkowo
  • świeże owoce u mnie figi, limonki i gruszki

Przygotowanie
  1. Dzień wcześniej nasiona chia zalewam mlekiem ryżowym, mieszam i odstawiam do lodówki.  na całą noc.
  2. kolejnego dnia mleko sojowe łącze z agarem, podgrzewam mieszając trzepaczką i gotuje około 1 minuty. 
  3. Limonki dokładnie myję i sparzam wrzątkiem. Następnie ścieram skórkę na małych oczkach a później wyciskam sok.
  4. Tofu przekładam do wysokiej miseczki, dodaje mleko z agarem i mieszam blenderem ręcznym. Kolejno dodaje sok z limonek, cukier trzcinowy i nadal ucieram do uzyskania gładkiej masy. 
  5. Twardą część schłodzonego mleczka kokosowego delikatnie przekładam do miski i miksuje na wysokich obrotach dodając cukier puder. Bita śmietana kokosowa jest gotowa po około 4 minutach.
  6. Do masy tofu przekładam nasiona chia i mieszam aż dokładnie się połączą, następnie dodaję ubite mleczko kokosowe i delikatnie mieszam całość. 
  7. Gotową masę przekładam do przygotowanych wcześniej naczyń i umieszczam w lodówce na 6 godzin lub całą noc. Po tym czasie przekładam deser na patere i ozdabiam.
  8. Świeże owoce myję, kroję w plastry i układam na wierzchu tofurniczków.

  1. świetny tofurniczek! nie miałam jeszcze okazji próbować takie z dodatkiem chia :) ten do tego jeszcze kusi pięknym wyglądem! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez 2 ostatnie dni właśnie serwowałam sobie tofurnika, chia i figi, ale nie wpadłam na to, by połączyć je w jeden deser, a to chyba świetny pomysł ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szukałam ostatnio jakiegoś dobrego przepisu na tofurnik, a ten wydaje się być idealny na ten pierwszy, "tofurniczkowy" raz. :-)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, przepis jest łatwy, wprost stworzony na pierwszy raz ;) ;p

      Usuń
  4. Musiał być przepyszny, a wizualnie prezentuje się magicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, te kolory! Muszę się przekonać do tofu na słodko ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Figa jest boska, tutaj wygląda jeszcze lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bajeczne ciasto ;)

    OdpowiedzUsuń