Szybkie ciasto na niedzielny relaks? Idealny będzie tort oreo - bez pieczenia i z czterech!.. tak czterech składników! Jeśli tak jak ja zawsze macie w lodówce zapas schłodzonego mleczka kokosowego możecie zaczynać przyrządzanie tej słodkiej rozpusty już teraz.
Dla mnie to ciasto jest fantastycznym rozwiązaniem gdy chce zaskoczyć znajomych którzy nie są wege. Nie mogą uwierzyć że z roślin można stworzyć taki przysmak!!
TORT OREO - CZTERY SKŁADNIKI!
- 2 puszki mleczka kokosowego
- 5 łyżek cukru
- 2 duże opakowania oreo - 32 sztuki ciastek
- 4 mocno dojrzałe banany
- 6 ciastek oreo do dekoracji
Przygotowanie
- Mleczko kokosowe umieszczam w lodówce na co najmniej 12 godzin. Następnie stałą część delikatnie przekładam do miski, pozostałą wodę kokosową odlewam i wykorzystuje do naleśników lub koktajli. Do śmietanki dodaję cukier i ubijam mikserem na wysokich obrotach przez kilka minut.
- Oreo wrzucam do kielicha blendera wysokoobrotowego i rozdrabniam na pył. Ciastka można również zmielić blenderem ręcznym w dużym i wysokim naczyniu po wcześniejszym ich połamaniu.
- Banany obieram i kroję na centymetrowe plasterki.
- Tortownice wykładam papierem do pieczenia na dno wysypuje większą część rozdrobnionych ciastek i ugniatam je łyżką tworząc zwarty spód.
- Następnie układam warstwę z bananów i kolejno z bitej śmietany kokosowej, ponownie równo wysypuje pozostałą część rozdrobnionych ciastek oreo, układam banany i przekładam bitą śmietanę kokosową.
- Tort umieszczam w lodówce na 4 godzin lub całą noc.
- Po tym czasie dekoruje tort połówkami ciastek oreo i serwuje na zimno.
Akurat schłodzone mleko kokosowe posiadam, ale po Oreo trzeba by wyprawić się specjalnie do sklepu. Jednak przepis zapisuję i będzie na liście "zaplanowanych ciast na przyjście gości" :) Przepiękne zdjęcia - pokruszone ciastka i banany prezentują się świetnie w otoczeniu białego kremu ;)
OdpowiedzUsuńogromne WOW! Świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNa jakiej średnicy tortownicę mam to wyłożyć ;) - dzięki za przepis, wygląda mega smakowicie, na pewno pojawi się w gościach jako urodzinowa niespodziewanka ;)
OdpowiedzUsuńU mnie tortownica ma 19 cm średnicy, ale proporcje są łatwe do zwiększenia ;) Bardzo mi miło że ciasto stanie się urodzinowym prezentem ;)
UsuńDziękuję bardzo za przepis i odpowiedź ;) Pozdrawiam i życzę szalonych pomysłów na kolejne smakowite wypieki ;)
UsuńWygląda obłędnie! Zjadłabym teraz, chociaż kawałeczek. Albo pół tortownicy... ;)
OdpowiedzUsuńObłęd.. Ten tort wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńgenialne ciasto!
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńCudo to mało powiedziane! Kto nie kocha oreo? Przepis zapisujemy!! :D
OdpowiedzUsuńSuper! :D
Usuńnie jetem wielką fanką oreo, ale takim torcikiem to bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńNie lubię Oreo solo, ale cokolwiek z ich dodatkiem jest boskie ;) Kusisz! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
super, na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńDoradz jakiej firmy mleko kokosowe ??
OdpowiedzUsuńWykorzystałam mleczko kokosowe z lidla marki VITASIA, często kupuje także mleczko Tao Tao ;)
Usuńwygląda niesamowicie!!!!!
OdpowiedzUsuńJa, ja ,ja chce!!! Obłędny :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym kawałeczek, chociaż wiem,że na jednym się nie skończy! :)
OdpowiedzUsuńCzy można by cukier zastąpić np. syropem klonowym, ryżowym czy innym zdrowszym słodem?
OdpowiedzUsuńOczywiście, jednak masa może stać się mniej gęsta i wymagać dłuższego ubijania i schłodzenia. Osobiście polecam ksylitol, jest zdrowy i nie zmieni konsystencji deseru. Jego ilość należy dostosować próbując masę.
UsuńDlaczego mleczko kokosowe nie ubija sie na piane:(? Chlodzilam je 24 godziny i nic...
OdpowiedzUsuńPrzyczyną może być firma użytego mleczka, sama również dwukrotnie kupiłam takie które nie chciało stężeć. Teraz używam mleczka kokosowego Tao Tao, lub Vitasia.
UsuńWygląda bosko! A czego uzyć zamiast mleczka kokosowego? NIe przepadam za tym smakiem :)
OdpowiedzUsuńDwie puszki ktorego mleka? Pytam pod katem ml.... Bo sa rozne wielkosc puszek :-D
OdpowiedzUsuńPuszka 400 ml ;)
Usuńprzepiękny! ja robię taki jagielnik Oreo: http://veganbanda.pl/index.php/recipe/jagielnik-oreo/
OdpowiedzUsuńWczoraj torcika zrobiłam. Smak - fantastyczny :) Wygląd - gościom bym nie podała :( Po pierwsze, mleko Tao Tao, konsystencja masła, niestety po zmiksowaniu, zrobiła się luźna masa :(, Po drugie, ciastka zmiksowałam na konsystencje maku, być może za grubo i nie dało mi się ich ugnieść łyżką, po trzecie, banany lepiej, gdy się bardziej rozdrobi, bo przy krojeniu rozwalały mi cały torcik. Generalnie, przy krojeniu wszystko się memlało, połowa znalazła się na blacie. Może ktoś wie, dlaczego mleko mi się nie ubiło i dlaczego ciastka się nie zwarły?? Bo dla tego smaku jeszcze chętnie torcika bym zrobiła :)
OdpowiedzUsuńCzy ubilas zbita czesc mleczka? Prawdopodobnie mleko nie 'stezalo', mnie mimo, iz trzymałam mleko firmy Tao Tao 3 doby w lodowce nie chcialo sie zbic - takie tez nie nadaje sie. Polecam mleczko z Lidla, wystarczy dac go na 2h do lodowki i mozna robic juz z nim ciasta! :)
UsuńTo fakt że mleczko Vitasia z Lidla świetnie się nadaję.
UsuńA w którym miejscu w Lidlach stoi mleczko kokosowe? Tam gdzie warzywa w puszkach? W ogóle nie kojarzę, żebym widziała w Lidlu kiedykolwiek mleko kokosowe, ale też go tam nigdy nie szukałam ;)
UsuńBlisko ananasów i brzoskwiń w puszkach :)
UsuńDobrze się jeszcze ubija real thai :)
UsuńJa też skorzystałam z przepisu ale u mnie efekt był idealny, po schłodzeniu ciasto kroiło się bez problemu a ten smak.. Fantastyczny!
OdpowiedzUsuńFantastyczny przepis, uwielbiam oreo ;)
OdpowiedzUsuńDałabym cos innegona spod, zamiast oreo. Jakis pomysl ? :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie Oreo to może pierniczki, powinny się sprawdzić równie dobrze ;)
UsuńA ciasteczka oreo sa weganskie? Chyba jest w skladzie mleko lub jego pochodne?
OdpowiedzUsuńTak, są wegańskie ;)
UsuńWg deklaracji Oreo nie zawierają mleka, jednak nie są dla ortodoxów - na opakowaniu widnieje ostrzeżenie, że mogą zawierać mleko.
UsuńA czym mogę zastąpić banany? Niestety mam na nie alergię pokarmową :(
OdpowiedzUsuńŚwietnie nadawałyby się truskawki, mango, winogrona białe lub nawet jabłko skrojone w kostkę ;)
UsuńGdy zobaczyłam to cisto, spadłam z krzesła i trwałam w tym stuporze, do czasu gdy pewien kozioł pomógł mi wyjść z duchowych rozterek. Teraz już wiem co należy, więc wsiadam na swą miotłę i lecę do {lokowanie produktu} po mleczko kokosowe.
OdpowiedzUsuńPrzepis mega! <3
OdpowiedzUsuńAkurat w niedzielę mam rodzinną imprezę. Będzie idealny :)
Ale niestety blender zepsuty... :( Można to zrobić bez użycia blendera??
Zofia.
Oreo jadłam raz wżyciu i mi nie posmakowały, postanowiłam zaryzykować i tort wyszedł przeboski. Wyszedł raczej niski, ale pewnie mam większą tortownicę :/
OdpowiedzUsuńAle słodki torcik, takie właśnie lubię.
OdpowiedzUsuńRewelacja, takie przepisy porywam od razu! Na pewno wypróbuję na jakieś świętowanie :)
OdpowiedzUsuńWygląda wyśmienicie :>
OdpowiedzUsuńBajeczny! <3
OdpowiedzUsuńWspaniały. Te małe ciasteczka to mój nałóg. Z chęcią wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się chłodzi... :) Oby ładnie stężał a jak nie to i paluchami się zje. Ślinka cieknie po wykonywaniu resztek piany kokosowej z miseczki! OM nom nom
OdpowiedzUsuńWłaśnie się chłodzi... Oby ładnie stężał a jak nie to i paluchami się go zje! ;). Ślinka cieknie po wylizywaniu miseczki z resztek kokosowej piany. OM nom nom Przepis rewelacja dla takich leniuchów i beztaleńć kuchennych jak ja. Dziękuję!!!
OdpowiedzUsuńSkoro wszyscy chwała i próbują robić to ja nie mogę być gorsza, jutro po mleczko do lidla i na niedzielny deser powinno być idealnie :-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A czy oreo są wegańskie ?
OdpowiedzUsuńTak, wszystkie składnik używane przeze mnie są wegańskie
UsuńCzy boki tortownicy też wykładamy papierem? Czu tylko spód?
OdpowiedzUsuńTylko spód ;)
UsuńDziękuję za odpowiedź. Tort wygląda świetnie. Na pewno zrobię :)
UsuńŚwietny i bez pieczenia, muszę spróbować zrobić go do pracy :D
OdpowiedzUsuńNie wyszło mi tyle tej smietanki z dwóch puszek. Żeby uzyskać taką tortownice musiałabym uzyc z 5 puszek co najmniej :) zrobiłam deser wg przeisu ale w szklanych naczyniach. Smak jest całkiem ok, lekko skropilam snietane cytryna. Ma bardziej delilatny smak niz tradycyjna smietana, kokos wyczuwalny. Banany najlepiej takie przejrzałe dodać. Pare łyżek i człowiek czuje się pełny, bardzo sycące. Polecam
OdpowiedzUsuńczy ciasta rozdrabniacie razem z kremem?
OdpowiedzUsuńTak, ciastka rozdrabniam razem z nadzieniem ;)
UsuńRewelacja! Takie cudo, a tylko 4 składniki. Kradnę do wypróbowania :D
OdpowiedzUsuńSuper i widać, ze prosty w przygotowaniu. :d
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
muuooaa.blogspot.com
Ciasto z gotowych ciastek - przetworzone, niezdrowe, poza tym drogie, ale pewnie smakuje dobrze.
OdpowiedzUsuńSmakuje obłędnie :D Jeśli przetworzone to tylko oreo ;D
UsuńNiestety oreo nie sa weganskie. Ta informacja z oficjalnej strony http://www.oreo.co.uk/faq
OdpowiedzUsuńNiestety oreo nie sa weganskie. Informacja z oficjalnej strony http://www.oreo.co.uk/faq
OdpowiedzUsuńPETA ma inne zdanie na ten temat http://www.peta.org.uk/blog/9-vegan-foods-that-you-already-have-in-your-kitchen/ podobnie polska blogosfera wegannerd - http://wegannerd.blogspot.com/2015/05/jaglany-serniczek-oreo-oooooo-tak.html, jadłonomia - http://www.jadlonomia.com/przewodniki/pozdrowienia-z-berlina/. Produkty sprzedawane w Polsce nie muszą i nie mają takiego samego składu jak te "rzucane" na rynek brytyjski - http://www.oreo.co.uk/faq
UsuńNiestety oreo nie sa weganskie. Informacja z oficjalnej strony http://www.oreo.co.uk/faq
OdpowiedzUsuńsuper strona, super przepisy ale by bylo lepiej jakbys przy kazdym przepisie podawala wymiary tortownic☺
OdpowiedzUsuńDziękuję, a z rady chętnie skorzystam ;)
Usuńte ciastka pokruszone same się połączą? :>
OdpowiedzUsuńSpód należy mocno ugnieść łyżką lub dłonią, kolejną warstwę po prostu usypuję. Ciastka rozdrabniam w całości (razem z kremem), co zapewnia im odpowiednią fakturę.
Usuńidea ciasta jest genialna,połączenie delikatnego kremu,chrupiącego oreo i owoców jest przepyszne, to chyba moje ulubione ciasto :) z Tym, że ja robię wersję z bardziej skomplikowanym kremem z mleka koko i nerkowców oraz z truskawkami i bardzo to również polecam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie to wygląda, ale co z tego, że wegańskie, jak niezdrowe totalnie. Szkoda :(
OdpowiedzUsuńRaz na jakiś czas każdy może oddać się rozpuście :D Faktem jest że banany i mleczko kokosowe to samo zdrowie XD Tort ma 4 składniki więc jest w połowie fit!
UsuńCiastka mam oddzielić od kremu? Zanim je zmiksuje? :)
OdpowiedzUsuńNie, ciastka miksuję w całości, można je wcześniej pokruszyć dla ułatwienia pracy ;)
UsuńCześć. Wiem, że ten przepis jest już dość stary, a na twoim blogu jest mnóstwo jeszcze fajniejszych, ale chcę zrobić ten tort na urodziny brata i chcę się zapytać, czy, jeśli zblenduję kokos z bananem i w ten sposób wyłożę tort to stanie się coś strasznego? :)
OdpowiedzUsuńMasa może nie stężeć i nabrać niezbyt estetycznego koloru (szarego). Jeśli do ubitej śmietanki kokosowego dodałabyś małą ilość zblendowanych bananów z dodatkiem soku z cytryny mogło by się to udać i zachować apetyczny wygląd ;)
UsuńO, dzięki Ci!! :) Tort wyszedł świetnie, właśnie się chłodzi. Jednak nie blendowałam bananów, le miałam trochę kłopotu z mlekiem kokosowym. Nie wiem, może było jakieś trefne, ale za nic nie chciało się rozwarstwić i zbić mimo, że siedziało w lodówce kilka dni. Jednak nie poddałam się, oddzieliłam je sama i miksowałam, tak długo, aż się ubiło. :) Naprawdę wyszedł mega. Teraz siedzi w lodówce. :)
OdpowiedzUsuńkocham Cię Inka! toż to są cuda jakieś!
OdpowiedzUsuńWeganką nie jestem, ale często sięgam po wefańskie przepisy i bardzo rzadko jestem rozczarowana. Mleczko już się chłodzi, będzie tort :D
OdpowiedzUsuńOkej, zrobiłam. Jakis obłęd! Pyszne, delikatne, przypomina do złudzenia w smaku kopiec kreta. Rodzinka wybałuszyła oczy słysząc, że ani jajek ani mleka krowiego tu nie ma.
OdpowiedzUsuńMam pytanie :) Czy da radę ubić mleczko, ale nie klasycznym mikserem, tylko blenderem z taką końcówką jak "trzepaczka"? Wiesz, taka z cienkich pręcików połączonych w kształt łezki
OdpowiedzUsuń