Kolorowy tort na kolorowe święta? Nic prostszego, lekkie ciasto z chia i jagodami zachęca swoim wyglądem, lecz przede wszystkim smakiem. Z warstwami jest lekkie zamieszanie ale dla mnie zabawa kolorami, czy na płótnie, czy w kuchni to czysta przyjemność.
W ramach przed świątecznego relaksu polecam terapie kolorami. Tego ciasta nie można zepsuć, a do przygotować nie potrzeba piekarnika tak mocno eksploatowanego w okresie przed świątecznym.
TĘCZOWY TORT CHIA
Składniki
Spód
- opakowanie herbatników 150 gram
- 1 1/2 łyżki oleju kokosowego
- 1/2 puszki mleczka kokosowego
- 1/2 szklanki mleka sojowego
- 1/2 szklanki jagód
- 3 łyżki chia
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
- 1.5 łyżeczki agaru
- szczypta soli
- 1 szklanka jagód
- 2 łyżki soku z cytryny
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżeczki agaru
- 1/2 puszki mleczka kokosowego
- 1/2 szklanki mleka sojowego
- 3 łyżki chia
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
- 1,5 łyżeczki agaru
- szczypta soli
- 1 puszka mleczka kokosowego
- 2 łyżki kakao
- 3 łyżki cukru
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- szczypta soli
- 1,5 łyżeczki agaru
- garść borówek amerykańskich
Przygotowanie
Spód
- Herbatniki mielę na pył w blenderze kielichowym, następnie dodaje olej kokosowy i miksuje do połączenia się składników.
- Na wyłożoną papierem do pieczenia tortownicy przekładam przygotowaną masę, ugniatam ją łyżką tworząc zwarty spód. Następnie wstawiam do lodówki na 10 min.
- Jagody myję, a następnie rozdrabniam blenderem ręcznym.
- Wszystkie składniki za wyjątkiem agaru umieszczam w rondlu i podgrzewam cały czas mieszając trzepaczką. Gdy masa się zagotuje dodaję agar i podgrzewam przez 5 minut nadal mieszając.
- Gorącą masę przelewam na przygotowany wcześniej spód. Gdy masa ostygnie umieszczam ją w lodówce na 10 minut.
- Jagody myję i umieszczam wraz z cukrem i sokiem z cytryny w małym rondelku. Całość lekko rozgniatam widelcem i podgrzewam aż jagody zmienią konsystencję i zaczną przypominać dżem. Do gotującej się masy dodaję agar, mieszam i podgrzewam przez kolejne 5 minut.
- Lekko przestudzoną masę wylewam na wcześniej przygotowane warstwy.
- Wystudzone ciasto ponownie umieszczam w lodówce tym razem na 30 minut.
- Wszystkie składniki za wyjątkiem agaru umieszczam w rondlu i podgrzewam cały czas mieszając trzepaczką. Gdy masa się zagotuje dodaję agar i podgrzewam przez 5 minut nadal mieszając.
- Masę przelewam na przygotowany wcześniej spód. Gdy masa ostygnie umieszczam ją w lodówce na 10 minut.
- Po tym czasie zdejmuję borówki i jeśli warstwa jest lekko wilgotna delikatnie osuszam ją ręcznikiem papierowym.
- Borówki używam do innych przepisów lub koktajli.
- Wszystkie składniki za wyjątkiem agaru umieszczam w rondlu i podgrzewam cały czas mieszając trzepaczką. Gdy masa się zagotuje dodaję agar i podgrzewam przez 10 minut nadal mieszając.
- Masę przelewam na przygotowane wcześniej warstwy. Gdy masa stężeje ciasto przykrywam szczelnie folią spożywczą i umieszczam je w lodówce na 4 godziny.
Pysznie wygląda ��������
OdpowiedzUsuńSuper ciasto, latem próbowałam już "sernika" z chia, robiło się go podobnie. Świetne było :)
OdpowiedzUsuńChia jest cudowne, coś mi się wydaje że na święta w tym roku będzie takie ciasto, rodzina zbaranieje z zachwytu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajny blog i dużo fajnych przepisów i inspiracji, torcik wygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńsmacznie,słodko ale i zdrowo, super !
OdpowiedzUsuńMój piekarnik wywiesił kartkę "spadaj na drzewo" :D
OdpowiedzUsuńwow , swietny !
OdpowiedzUsuńAle cudo! Wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńPyszne!
OdpowiedzUsuńBardzo smakowity ten torcik :} Uwielbiam chia, więc jak dla mnie - niebo :)
OdpowiedzUsuńJaki on piekny:)
OdpowiedzUsuńAch! Brak słów! :D Uwielbiam Twoje przepisy!
OdpowiedzUsuńWarstwy wyszły znakomite! Szczególnie te piękne fale :D
OdpowiedzUsuńWspaniały, lekki i smaczny deser :)
Wygląda przepysznie, każda warstwa musiała smakować świetnie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, każda warstwa musiała smakować świetnie ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, ciasto wygląda rewelacyjnie! :D
OdpowiedzUsuńBoskie! Wygląda tak wspaniale! Nie mogę się napatrzeć.. zjadałbym całe od razu :D
OdpowiedzUsuńWygląda jak z obrazka, dzisiaj piekłam i smakuje nieziemsko.
OdpowiedzUsuńRozchorowałam się :)))
OdpowiedzUsuńKocham Twojego bloga i przepisy...
Muszę wszystkie przetestować.
Chciałabym się odchudzić po ciąży...
Dzięki - nie uda mi sie:))
Pozdrawiam