PEPPER
DONUTS
Składniki
- 1 szklanka mleka migdałowego
- 10 g świeżych drożdży
- 3 szklanki mąki
- 2/3 szklanki cukru trzcinowego
- 1 kieliszek wódki
- 1 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 łyżki suszonej herbaty owocowej
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
- szczypta soli
- 1/4 szklanki oleju
- 1 łyżka octu
Dodatkowo
- bibuła do zaparzania herbaty
- 1/2 szklanki mąki do podsypywania
- 4 łyżki cukru pudru
- 2 szklanki oleju rzepakowego
Przygotowanie
- Mleko podgrzewam w małym rondelku aż do zagotowania. Do gorącego płynu wkładam herbatę w bibułce i odstawiam na 10 minut, do zaparzenia. Następnie wyjmuję torebkę z herbatą i dokładnie ją wyciskam. Do ciepłego mleka dodaję drożdże oraz łyżkę cukru, mieszam i odstawiam zaczyn na 15 minut.
- Mąkę, cukier, sodę, cynamon, gałkę muszkatołową, pieprz, przyprawę do piernika oraz sól łącze ze sobą mieszając.
- Olej, ocet i wódkę mieszam ze sobą, lekko ubijając je widelcem.
- Zaczyn dodaję do suchych składników i łącze ze sobą, kolejno wlewam olej z octem i wódką. Całość wyrabiam na blacie do uzyskania gładkiego ciasta.
- Ciasto dzielę na dwie części (dla wygody). Rozwałkowuję je na grubość 1 -1,5 cm i wykrawam kubkiem okręgi o średnicy 9 cm. Następnie w środku wycinam 2,5 cm kółka, uzyskując charakterystyczny kształt donuta.
- Olej wlewam do garnka z grubym dnem i mocno nagrzewam. Pączki smażę do uzyskania złoto-brązowego koloru z każdej ze stron. Czynność powtarzam do zużycia całości ciasta.
- Gotowe pączki odsączam z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym, podaje obficie obsypane cukrem pudrem.
Podobają mi się zdjęcia, te zbliżenia <3 i chociaż wszędzie ostatnio pączki, to tym bym nie odmówiła :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się zdjęcia, te zbliżenia <3 i chociaż wszędzie ostatnio pączki, to tym bym nie odmówiła :)
OdpowiedzUsuńSłodko i pieprznie to dla mnie nowość!
OdpowiedzUsuńChcę, chcę! :D
OdpowiedzUsuńPodkradam, bo nie mogę się im oprzeć !
OdpowiedzUsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuńDonaty wyglądają pięknie ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają wzorowo! niczym prosto z amerykańskiego radiowozu :D z tymże, te są wegańskie i pewnie jeszcze smaczniejsze! :)
OdpowiedzUsuńPycha :D Jednak takie pączki zawsze jemy dokładając ulubionego dżemu xD
OdpowiedzUsuńWyśmienite :D
OdpowiedzUsuńJacie! Prześwietnie się prezentują!
OdpowiedzUsuńSłodko ;)
OdpowiedzUsuńJak ty to robisz ?? Ja potrafiłam, pięć razy, biały sos przypalić. Nie wiem jak, nie wiem kiedy, ale się stało ;) Mam nadzieję, że któregoś dnia stanę na wysokości zadania i choć w 1/5 Ci dorównam :D A jak na razie, wolę zachować bezpieczny dystans od wszelakich urządzeń elektrycznych... Jesteś genialna :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :* http://felicja-bookaholic.blogspot.com/
Bajecznie :D słodko
OdpowiedzUsuń