Z okazji niedzieli i nadmiaru czasu przygotowałam przepis na danie klasyczne lecz nieco różne. Młoda kapusta, kasza jaglana, ryż i pieczarki to podstawowe składniki. Prawda że nie wiele potrzeba do kulinarnego szczęścia? Bez zawijania i długiego czasu przyrządzania.
Gdy mamy sezon na młodą kapustę, wielkim nietaktem było by jej nie wykorzystać. Szczególnie że jest ona źródłem cennych dla naszego organizmu witamin i minerałów! Smak gołąbków i forma kotlecików to muszą być wegańskie siekane gołąbki!
Ciekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bosko! Muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńNadmiar czasu? Marzę o tym! Twoje danie jest wyśmienite :-)
OdpowiedzUsuńPołączenie ryżu z kaszą jaglaną w jednym daniu brzmi dla mnie nieco egzotycznie, ale wierzę, że naprawdę jest pyszne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kotleciki, muszą super smakować :)
OdpowiedzUsuńŚwietne i bardzo apetyczne te gołąbeczki :D
OdpowiedzUsuńWiele lat temu bardzo lubiłyśmy tego typu gołąbki, ale wegańskich jeszcze nie jadłyśmy :D
OdpowiedzUsuńRobiłam i efekt jest świetny, kotleciki nie rozpadają się i są bardzo smaczne!
OdpowiedzUsuńTaki gołąbki mogłabym jeść codziennie, super przepis
OdpowiedzUsuńCzy w wersji bardziej fit mozna kotlety zapiec zamiast smazyc?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam takiego rozwiązania. Jednak uważam że tak, można użyć piekarnika, lecz kotleciki trzeba spryskać równomiernie olejem. Czas pieczenia najlepiej ustalić obserwując ich kolor.
Usuń